23 maja spotkaliśmy się w auli 1000, by porozmawiać o życiu, o kobiecych sprawach, a przy tym wspólnie pouśmiechać.
W pierwszej części wydarzenia HANNA BAKUŁA, która sama mówi o sobie “kontrowersyjna” opowiadała o związkach z Łodzią, pasjach, relacjach damsko — męskich kobiety wyzwolonej i niezależnej.
Rozmowę z artystką poprowadziła AGATA PASSENT — dziennikarka i felietonistka.
Opowieści były zabawne, pełne humoru i trafnych spostrzeżeń rozmówczyń.
Nie zabrakło osobistych historii, odwołań do doświadczeń, które dla nie jednej z uczestniczek okazały się odzwierciedleniem własnych przeżyć.
Zainteresowani mogli także zdobyć autograf artystki w książce “Gar anonim, czyli z kim jeść”, którą artystka przywiozła ze sobą.
Po przerwie — z kawą i ciasteczkiem — odbył się koncert “Energia muzyki” w wykonaniu Chóru Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Usłyszeliśmy przeboje muzyki rozrywkowej w szczególnych, chóralnych aranżacjach.
Nie zabrakło akcentu z okazji zbliżającego się Dnia Matki oraz piosenek do słów Agnieszki Osieckiej.
Chór zaprezentował się jak zwykle pięknie, tego wieczoru pod batutą prof. Anny Domańskiej i Justyny Przytulskiej.
Przy fortepianie akompaniował Jakub Czech, a solo wystąpił Filip Kamzelewski.
Gromkim oklaskom nie było końca, a w kuluarach słychać było tylko komplementy i wyrazy uznania dla artystów.
Energia Kobiet 40 plus znowu uwolniła swoją moc!
8 marca, symbolicznie w Dniu Kobiet, wystartował projekt „ZAWSZE WARTO — Energia Kobiet 40 plus”.
W pierwszej części spotkania o wewnętrznych „wolnościach”, odwadze wglądu w samego siebie, odwadze przekraczania odruchów, sile bycia „osobnością” od tych, których kochamy — mówiła Natalia de Barbaro, psycholożka, autorka książek „Czuła przewodniczka” oraz „Przędza”.
Drugą część wydarzenia przepełniła muzyka. Koncert „Kobiety – kobietom” wybrzmiał cudnie. W repertuarze Edith Piaf wystąpiła Emilia Klimczak, solistka Teatru Muzycznego w Łodzi, przy akompaniamencie łódzkiej pianistki, Agnieszki Kościelak – Nadolskiej.
Usłyszeliśmy m.in.: Milord, Padam padam, Hymne a l’amour, Niczego nie żałuję.
Było romantycznie, nostalgicznie, zmysłowo.
Prof. Janusz Piekarski, Prorektor ds. Organizacyjnych i Studenckich UM w Łodzi, w imieniu władz uczeni, złożył życzenia wszystkim obecnym Paniom, a Prof. Lucyna Woźniak – Prorektor ds. Rozwoju Nauki i Współpracy Międzynarodowej UM w Łodzi podkreśliła, jak ważna jest rola współczesnej kobiety – nie tylko na polu zawodowym — jak bardzo wzrasta dziś kobieca siła i moc.
Nie zabrakło rozmów przy pysznym pączku i kawie.
Niektóre spotkania obudziły wspomnienia, przypomniały dawne znajomości i chyba półgodzinna przerwa okazał się zdecydowanie za krótka, by „nadrobić” towarzyskie zaległości.
W wydarzeniu wzięło udział ponad 900 osób – zdecydowaną większość stanowiły Panie.
Pragniemy podkreślić, że projekt realizowany jest dzięki sponsorom i partnerom.
Finansowego wsparcia przy realizacji projektu udzielili: MBank, firma GEERS i GORSENIA.
Produkty i usługi dla uczestników zaoferowali – Akademii Body Mental, firmy Dobry Catering, Face Made, Galeria Kwiatów, Golden Rose, Fiore, Cukiernia Miś, Firma Ryba, Służba Więzienna, Szkoła Tańca TonDance, Technikum Gastronomiczne
w Łodzi, firma Mokosh i Ziaja, a także fotograf, Marta Rawecka.
Współorganizatorami inicjatywy są: Uniwersytet Medyczny w Łodzi i Fundacja dla Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
7 kwietnia odbyły się zajęcia taneczne w łódzkiej Szkole Tańca TONdance „KOBIECA ENERGIA W TAŃCU — BACHATA SOLO Z MONIKĄ MYSUR”.
Taniec bachaty solo to nie tylko ruch, to również wyjątkowa okazja do wyrażania emocji, odkrywania swojej kobiecej siły i cieszenia się chwilami poświęconymi sobie. W zajęciach uczestniczyło 40 osób. Spotkanie, pełne pozytywnej energii i inspirującej atmosfery bardzo spodobało się uczestnikom. Sporo Pań w świat bachaty, gdzie taniec i muzyka zapewnią odskocznię od codzienności, będzie kontynuować swoją taneczną przygodę w TONdance.
Czy mężczyzna może ciekawie opowiedzieć o kobietach?
I to jeszcze, gdzie? – w mieście kobiet — w Łodzi? Andrzej Żak, przewodnik po Łodzi, po mistrzowsku sprostał wyzwaniu. 14 kwietnia zaprosił nas na spacer “Łódź miasto Kobiet — męskie oprowadzanie”. Wspólne „odkrywnie” okazało się wspaniałą okazją, by poznać historię ważnych dla Łodzi kobiet. Zarówno tych, które w naszym mieście spędziły całe swoje życie, ale i takich, które pojawiły się w Łodzi tylko na chwilę. Nie zabrakło ważnych informacji, ciekawostek i anegdot o kobietach związanych z naszym miastem. W spacerze uczestniczyło ponad 50 osób.
25 kwietnia w przestrzeniach BRAIN odbyły się warsztaty z firmą Mokosh Cosmetics. W spotkaniach uczestniczyło ponad 70 Pań.
Pierwszy warsztat „Nie muszę, ale mogę, bo chcę!” poprowadziła Anna Rutkowska-Didiuk, jedna z założycielek firmy.
Warsztat zaczął się od zastanowienia, jak dużo czynności na co dzień wykonujemy z konieczności, a nie chęci oraz jak wielu celów nie osiągamy, bo nie mamy siły na ich realizację. Szukałyśmy odpowiedzi na to, jak znaleźć motywację do działania i uwolnić się od z góry narzuconych ograniczeń? Co zrobić, aby podejmować wyzwania z odwagą i pewnością siebie?
Drugi warsztat „Znaczenie dobrych nawyków w pielęgnacji: małe zmiany, duży efekt” poprowadziła druga założycielka Mokosh, Anna Didiuk.
Mówiliśmy o tym jak ważne są codzienne nawyki na stan skóry oraz ogólną kondycję ciała. Uczestniczki dowiedziały się, jakie małe kroki można wprowadzić do swojej codziennej pielęgnacji, aby była bardziej skuteczna i tym samym przynosiła znaczące rezultaty, a także jak łączyć zapachy, by pielęgnacja przekładała się na nasz ogólny dobrostan. Zrobiłyśmy wspólnie pilingi do rąk i ciała oraz serum do twarzy. Pachniałyśmy obłędnie, wymieniłyśmy się własnymi doświadczeniami, a przy tym uśmiałyśmy do łez.
Mokosh produkuje wyjątkowe kosmetyki naturalne, które ujmują jakością i doborem surowców, konsystencją i zapachem. Receptury produktów Mokosh są owocem wspólnej pracy technologów i kosmetologów, dlatego tak dobrze odpowiadają realnym potrzebom Klientów.
Warsztaty były zachętą do odnalezienia wewnętrznej motywacji, wiary we własne siły i możliwości działania. Prowadzące namawiały Panie do kreatywności, samorealizacji i poszukiwania własnej drogi życiowej.
Było nastrojowo, pachnąco, inspirująco i mądrze.