Publikacja naszych badaczy w prestiżowym Nature Communications
W nowym artykule opublikowanym w Nature Communications polsko-amerykański zespół proponuje prosty test pozwalający na oszacowanie ryzyka raka piersi lub jajnika bez konieczności wykonywania badań genetycznych. Badacze z Dana-Farber Cancer Institute i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi wykazali, że określona kombinacja poziomów mikroRNA w surowicy wskazuje na wyższe ryzyko rozwoju nowotworów w przyszłości.
W nowej publikacji badacze z Dana-Farber Cancer Institute (DFCI) i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (UML) opracowali sposób na identyfikację mutacji genów BRCA1 i BRCA2 bez sekwencjonowania DNA. Test nie opiera się na bezpośredniej weryfikacji obecności mutacji, ale na badaniu ich konsekwencji — zaburzonego funkcjonowania procesów komórkowych związanych z tymi białkami. Prof. Chowdhury (główny autor projektu): „Po raz pierwszy udało się za pomocą prostego testu zidentyfikować sygnał we krwi, który sugeruje istnienie zmian prowadzących do rozwoju nowotworów.” Ta nowa metoda może stanowić podstawę do wprowadzenia szeroko dostępnych, tanich i prostszych w użyciu testów identyfikujących dziedziczne ryzyko rozwoju raka.
Geny BRCA1 i BRCA2 stanowią część szlaku regulującego naprawę DNA. Niektóre mutacje tych genów sprawiają, że naprawa jest zaburzona, co prowadzi do pojawiania się kolejnych uszkodzeń genomu i w konsekwencji raka piersi, jajnika, prostaty lub trzustki. W Polsce, jak w większości krajów rozwiniętych, testy genetyczne są dostępne dla pacjentów u których w rodzinach stwierdzono przypadki tych nowotworów. W przypadku osób obciążonych mutacją zwiększającą ryzyko raka, możliwe jest przeprowadzenie prewencyjnych zabiegów chirurgicznych (mastektomia, oophorektomia). Niestety, jedynie ~10% osób z mutacjami BRCA1/2 wie, że jest ich nosicielami.
Prof. Fendler (autor korespondencyjny pracy): „Celem naszego projektu było znalezienie rozwiązania, które pozwalałoby prowadzić poszukiwania wariantów zwiększających ryzyko raka na skalę populacyjną, ale bez konieczności wykorzystywania zaporowo drogich metod Zidentyfikowane w pracy autorstwa Elias i Smyczyńskiej mikroRNA wskazują, że stworzenie takiego narzędzia jest możliwe”
MikroRNA są krótkimi cząsteczkami RNA o specyficznej strukturze. Ich biologiczną funkcją jest regulacja produkcji białek, ale w przedstawianej pracy skupiono się na innym aspekcie – zależnej od procesów patologicznych zmiany ilości kopii specyficznych mikroRNA w surowicy. Określona konfiguracja ilości (ekspresji) mikroRNA w surowicy wskazuje więc na obecność konkretnych chorób. Wykorzystując 653 próbek zgromadzonych przez 6 grup badawczych z USA, Indii i Polski badacze za pomocą sekwencjonowania mikroRNA zmierzyli ich ilość w każdej próbce. Następnie zespół prof. Fendlera wykorzystał techniki bioinformatyczne i biostatystyczne, w tym oparte o uczenie maszynowe, by zdefiniować charakterystyczny dla mutacji BRCA1 lub BRCA2 profil ekspresji mikroRNA.
Dr Smyczyńska (pierwszy autor pracy): „Głównym problemem projektu było znalezienie sposobu na przetwarzanie dużych ilości danych o różnej jakości technicznej i charakterystyce klinicznej. Usunięcie źródeł zmienności innych niż biologiczne pozwoliło zdefiniować które mikroRNA są związane z zaburzoną naprawą DNA i mogą być wykorzystywane jako test diagnostyczny”.
Wypracowany model z trafnością 94% identyfikował osoby z mutacjami BRCA1/2. Ponieważ badanie to wykorzystuje sekwencjonowanie mikroRNA, nie jest to jeszcze test możliwy do stosowania w badaniach przesiewowych, ale stanowi fundament do kalibracji takiego narzędzia na przykład za pomocą techniki qPCR – tej samej, którą stosuje się w przypadku testów na COVID-19.
Zespoły prof. Chowdhury i prof. Fendlera wskazują, że zidentyfikowany zestaw mikroRNA ujawnia informacje inne niż samo sekwencjonowanie BRCA1/2 lub innych genów związanych z naprawą DNA. Wyniki wskazują na funkcjonalny efekt wariantów genetycznych, bez względu na to, który gen jest dotknięty mutacją. Prof. Chowdhury: „Nieustannie odkrywane są nowe geny i warianty zaburzające naprawę DNA, co oznacza, że wyniki określane jako ujemne mogą wymagać reewaluacji. Posiadanie testu, który nie wymaga bazy referencyjnej genów i ich patogennych wariantów mógłby znacznie lepiej identyfikować osoby wymagające dokładniejszego nadzoru onkologicznego.”
Dalsze badania obu zespołów skupiają się na wykalibrowaniu testu do wykorzystania praktycznego oraz przetestowania jego efektywności w skriningu populacyjnym.
Serdecznie gratulujemy!
Badania finansowane przez:
Dana-Farber / Harvard Cancer Center Ovarian Cancer SPORE, the National Institutes of Health, the National Cancer Institute, the Massachusetts Life Sciences Center Bits to Bytes Program, the Deborah and Robert First Family Fund, the Honorable Tina Brozman Foundation, the V Foundation, the Mighty Moose Foundation, and the DST-UKERI (the Government of India Department of Science and Technology and the UK-India Education and Research Initiative).