Relacje z wyjazdów Erasmus +

Strona główna » Nauka » Dział współpracy zagranicznej » Relacje z wyjazdów Erasmus + » Relacje z wyjazdów studentów – Niemcy

Relacje z wyjazdów studentów – Niemcy

Mar­ty­na, lekars­ki, rok aka­demic­ki 2018/2019, 16/07–16/09/2019
Frank­furt nad Odrą, Klinikum Frank­furt (Oder), Niem­cy 

Język prak­ty­ki Głównie niemiec­ki, zdarza­li się pac­jen­ci z Pol­s­ki, z który­mi porozu­miewałam się po pol­sku i/lub poma­gałam jako tłu­macz. Więk­szość lekarzy mówiła także po ang­iel­sku, więc gdy czegoś nie rozu­mi­ałam mogłam dopy­tać po ang­iel­sku.

Co zapew­ni­ała placówka przyj­mu­ją­ca
Strój roboczy był zapewniony przez szpi­tal (biały far­tuch + polówka + spod­nie) – codzi­en­nie świeży zestaw, prany w szpi­talu. Zak­wa­terowanie możli­we w cenie 100euro/miesiąc, jeśli się odpowied­nio wcześnie aplikowało. Kawa, herba­ta, woda na odd­ziale; obi­ady bezpłatne w dni­ach pra­cy w szpi­tal­nej stołów­ce.

Zak­wa­terowanie
Więk­szość prak­tykan­tów miało pokój w szpi­talu, mnie się trafiła kawaler­ka w cen­trum Frank­fur­tu –  z kuch­nią, łazienką, TV i inter­netem. Pomoc ze strony placów­ki – po wysła­niu maila z zapy­taniem do oso­by z dzi­ału kadr dot. mieszka­nia, dostałam ofer­tę poko­ju w cenie 100 euro/miesiąc, klucze otrzy­małam w 1szym dniu prak­tyk.

Wyży­wie­nie
W dni robocze stołowałam się w szpi­tal­nej stołów­ce – jedze­nie bard­zo dobre, codzi­en­nie 3 opc­je do wyboru, w tym wege­tari­ańs­ka. Zdarza­ły się typowe dania kuch­ni niemieck­iej (wursty, szpecle, kapus­ta kiszona). Kuch­nia niemiec­ka bywa bard­zo tłus­ta, więc częs­to decy­dowałam się na opc­je wege 🙂 W week­endy gotowałam sama bądź korzys­tałam z barów na mieś­cie – Niem­cy wschod­nie to królest­wo kebabów i azjaty­ck­iego jedzenia:)

Opis prze­biegu prak­ty­ki
W szpi­talu musi­ałam być codzi­en­nie k. 7.30 i dzień zaczy­nal­iśmy od godzin­nej odprawy. Następ­nie pobier­al­iśmy krew (w Niem­czech robią to raczej lekarze, a nie pielęgniarki),później wspól­nie omaw­ial­iśmy postępy ter­apii pac­jen­tów iro­bil­iśmy obchód (w środę wiel­ki obchód z ordy­na­torem). K.12–13 wspól­nie chodzil­iśmy na prz­er­wę obi­ad­ową. W między­cza­sie mogłam obser­wować prze­bieg badań

endoskopowych, punkcji, wykony­wać badanie USG. 2x w tygod­niu odby­wały się po połud­niu sem­i­nar­ia dla stu­den­tów (w poniedzi­ał­ki na różne tem­aty, w czwart­ki z zakre­su chirurgii), w pozostałe dni brałam udzi­ał w popołud­niowych odprawach w Zakładzie Radi­ologii łąc­zonych z inny­mi odd­zi­ała­mi.

For­ma spędza­nia cza­su wol­nego
Wol­ny czas spędza­łam z inny­mi prak­tykan­ta­mi (również z naszej Uczel­ni) oraz stu­den­ta­mi poz­nany­mi tutaj. Frank­furt jest niewielkim miastem – więk­szość lokali jest w cen­trum. Ceny w sklepach są podob­ne do naszych; restau­rac­je i niek­tóre rzeczy bywa­ją droższe (mię­so, leki) – dzię­ki położe­niu w pobliżu grani­cy (ok. 15min. Pies­zo) niek­tóre rzeczy kupowal­iśmy po pol­skiej stron­ie w Słu­bi­cach. Mias­to położone ok. 100km od Berli­na – możli­wość zwiedza­nia stol­i­cy w week­end. Poza tym w okol­i­cy jest wiele jezior – przy słonecznej pogodzie jeździl­iśmy się opalać. Pier­wszy raz w życiu miałam okazję być na Pol’and’Rock Fes­ti­val – Kostrzyn n/Odrą był tylko 30km stąd.

Korzyś­ci z prak­ty­ki
Miałam okazję obser­wować niemiec­ki sys­tem opie­ki zdrowia, który jest dużo lep­iej zor­ga­ni­zowany niż nasz. Poz­nałam wielu lekarzy, którzy bard­zo chęt­nie wprowadza­li mnie w życie odd­zi­ału — zdobyłam wiedzę z zakre­su medy­cyny wewnętrznej, bada­nia przed­miotowego i pod­miotowego pac­jen­ta oraz wypeł­ni­a­nia doku­men­tacji medy­cznej. Mogłam brać udzi­ał w prostych czyn­noś­ci­ach takich jak kani­u­lac­ja oraz obser­wować bada­nia endoskopowe. Uczest­niczyłam w sem­i­nar­i­ach dla stu­den­tów o różnorod­nej tem­atyce, miałam też możli­wość posz­erzyć umiejęt­noś­ci inter­pre­tacji obrazów radi­o­log­icznych. Wyjazd był świet­ną okazją na tren­ing języ­ka niemieck­iego.

Opisz wpływ Mobil­noś­ci jako takiej na ciebie, placówkę macierzys­tą UML i placówkę partnerską/przyjmującą.
Dzię­ki mobil­noś­ci stałam się bardziej otwarta, łatwiej naw­iązu­ję kon­tak­ty z osoba­mi z innych kra­jów. Miałam

możli­wość poz­na­nia niemieck­iej służ­by zdrowia co mam nadzieję pozy­ty­wnie wpłynie na moją dal­szą edukację w UML. Pobyt ten był również świet­ną okazją do treningu językowego. Mam nadzieję, że placówka przyj­mu­ją­ca

również zyskała na moim poby­cie – dostałam pozy­ty­wny feed­back ze strony pra­cown­ików szpi­ta­la. Poma­gałam jako tłu­macz z języ­ka pol­skiego (szpi­tal zna­j­du­je się blisko grani­cy, dlat­ego zdarza­li się polscy pac­jen­ci, którzy częs­to nie potrafili porozu­miewać się w języku niemieckim) oraz asys­towałam lekar­zom w ich codzi­en­nych obow­iązkach.

Podaj przykład dzi­ałań pod­ję­tych przez ciebie w celu podzie­le­nia się zdoby­tym doświad­cze­niem z mobil­noś­ci z inny­mi osoba­mi.
Jako, że jestem starostą roku to oso­by z mojego roczni­ka zgłasza­ją się do mnie w wielu sprawach – częs­to mam okazję doradzać ws. uczest­nict­wa w Pro­gramie Eras­mus+ i zasadach aplikacji.

 

Fil­ip, lekars­ki, rok aka­demic­ki 2018/2019, 01.07.2019/30.08.2019
Paracel­sus Medi­zinis­che Pri­vatu­ni­ver­sität, Klinikum Nürn­berg Süd

Język prak­ty­ki Język niemiec­ki, ang­iel­s­ki
Pac­jen­ci oraz lekarze niechęt­nie posługu­ją się językiem ang­iel­skim

Zak­wa­terowanie
Pokój w dzielonym mieszka­niu. Współloka­torzy byli stu­den­ta­mi.

▪ Szpi­tal nie ofer­u­je zak­wa­terowa­nia, więc trze­ba je znaleźć we włas­nym zakre­sie
https://www.wg-gesucht.de/

Wyży­wie­nie
Posił­ki domowe przy­go­towane przez siebie

Opis prze­biegu prak­ty­ki
Ogólne wraże­nie. Jestem zad­owolony z 2‑miesięcznych prak­tyk w tym szpi­talu. Wyniosłem dużo przy­dat­nych infor­ma­cji, umiejęt­noś­ci i obserwacji pod­czas cza­su spęd­zonego tutaj. W sierp­niu więk­szość lekarzy wyjechała na urlop i mniej się dzi­ało w porów­na­niu z poprzed­nim miesiącem.

Język niemiec­ki i ang­iel­s­ki Bard­zo waż­na jest zna­jo­mość języ­ka niemieck­iego. W przy­pad­ku osób, które się nim posługu­ją zarówno pisem­nie jak i w mowie zawsze zna­jdzie się więcej okazji, żeby się czegoś nauczyć lub w czymś pomóc. Dzię­ki temu miałem możli­wość przyj­mowa­nia pac­jen­tów i prowadzenia doku­men­tacji medy­cznej. Pod­czas oper­acji lekarze byli bardziej skłon­ni mi coś wytłu­maczyć. Duża część per­son­elu ma złe nastaw­ie­nie do osób mówią­cych tylko po ang­iel­sku;

Klini­ka neu­rochirurgii Klini­ka jest bard­zo duża i jest w stanie pomieś­cić pon­ad 50 pac­jen­tów. Klini­ka ma do dys­pozy­cji 2 sale oper­a­cyjne i miesięcznie przeprowadza 100–120 różnych zabiegów zarówno dorosłych jak i dzieci [rzad­ko] – urazy cza­sz­ki i krę­gosłu­pa, nowot­wory cen­tral­nego i obwodowego układu ner­wowego, zabie­gi odbar­cza­jące rdzeń krę­gowy, lecze­nie bólu [implan­tac­ja SCS oraz pompy z leka­mi prze­ci­w­bólowy­mi], wodogłowie i wiele innych. Klini­ka dys­ponu­je dużą iloś­cią sprzę­tu w tym 2 mikroskopy i neu­ron­aw­igację. Pon­ad­to moż­na zobaczyć zabie­gi wykony­wane przez neu­ro­ra­di­ologów takie jak emboliza­c­ja naczyń zaopa­tru­ją­cych nowotwór i coil­ing tęt­ni­aków wewnątrzcza­szkowych.

Jak wyglą­da typowy dzień? Choć odprawa zaplanowana jest na 7:30, choć zwyk­le zaczy­nal­iśmy z opóźnie­niem do około 10 min­ut. Następ­nie oper­a­torzy szli na blok oper­a­cyjny, a resz­ta przeprowadza­ła obchód na odd­ziale inten­sy­wnej ter­apii. Około 9:15 rozpoczy­nał się obchód na odd­ziale. Po obchodzie lekarze zle­ca­ją bada­nia, oper­owali, przyj­mowali pac­jen­tów oraz pisali wyp­isy. O 15:00 [czwart­ki 15:30] odby­wała się odprawa radi­o­log­icz­na. Neu­ro­ra­di­olodzy oraz neu­rochirur­dzy dysku­towali na tem­at różny­ch­pac­jen­tów i ich badań z danego dnia. O godzinie 16:30 następowała zmi­ana lekarza dyżurnego, który zostawał na noc w szpi­talu. Zwyk­le do domu wracałem po odpraw­ie, ale zdarza­ło mi się zostawać dłużej i np. asys­tować do zabiegów w try­bie nagłym.

Jacy są lekarze i pra­cown­i­cy i na ile pozwala­ją stu­den­tom? Zab­ie­gani, więc jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć to trze­ba zadawać dużo pytań. Praw­ie wszyscy tłu­maczą i odpowiada­ją na pyta­nia. Bard­zoważ­na jest zna­jo­mość języ­ka niemieck­iego. Na odd­ziale miałem możli­wość pobiera­nia krwi, usuwa­nia drenów, bada­nia, przyj­mowa­nia i opisy­wa­nia pac­jen­tów, prowadzenia ich doku­men­tacji medy­cznej oraz pisa­nia wyp­isów.

Pod­czas prak­tyk trze­ba wykazy­wać dużo inic­jaty­wy — zami­ast ogól­nych pytań [“czy jest coś do zro­bi­enia?”], lep­iej pytać o konkre­ty [“czy są pac­jen­ci do przyję­cia?”, “czy mogę asys­tować do tego zabiegu?”].

Zabie­gi: jeżeli nie było żad­nego asys­ten­ta to zawsze mogłem asys­tować do zabiegu. Zazwyczaj miałem możli­wość założe­nia szwów na wszys­tkie warst­wy. Niek­tórzy pozwalali mi oczyś­cić oczyś­cić pole oper­a­cyjne,

wyz­naczyć lin­ie cię­cia, uży­wać narzędzi do koag­u­lacji i zostaw­ić dren, czy też naw­ier­cić otwór trepana­cyjny [bard­zo rzad­ko]. Oprócz tego wykony­wałem stan­dar­d­owe rzeczy jako asys­ta: uży­wanie ssa­ka, trzy­manie haków itd. Jak najlepiej wynieść dużo z tej prak­ty­ki Pole­cam nauczyć/przypomnieć sobie pod­sta­wowe rzeczy z zakre­su: A.Teoria

-Anato­mia: pod­sta­wowe infor­ma­c­je o cza­szce [koś­ci] mózgu [przede wszys­t­kich wza­jemne położe­nie wzglę­dem siebie], naczy­nia móz­gowe [najważniejsze odgałęzienia + zato­ki!], ner­wy cza­szkowe [prze­bieg, funkc­je], dro­gi ner­wowe [przede wszys­tkim pirami­d­owe -> poraże­nie górnego i dol­nego neu­ronu!], rdzeń krę­gowy i krę­gosłup [jak ner­wy opuszcza­ją kanał krę­gowy, der­mato­my itd] ‑Krwiak nadt­wardówkowy i podt­wardówkowy, krwaw­ie­nie

Pod­pa­jęczynówkowe ‑Przepuk­li­na jądra miażdżys­tego i stenoza kanału krę­gowego ‑Wodogłowie ‑Nowot­wory: oponi­a­ki i gle­ja­ki wielo­posta­ciowe ‑Tęt­ni­a­ki — przede wszys­tkim sposo­by leczenia [coil­ing i clip­ping]

B.Praktyka
‑Badanie neu­ro­log­iczne [objawy korzeniowe także] ‑Zakładanie szwów poje­dynczych i ciągłych prostych, szwy pod­skórne, przy­wiązy­wanie drenu ‑Ręczne wiązanie szwów ‑Zna­jo­mość nazw narzędzi chirur­gicznych [niemiec­ki i ang­iel­s­ki] ‑Bada­nia obra­zowe — rozpoz­nawanie najważniejszych struk­tur i patologii, o których mowa powyżej

For­ma spędza­nia cza­su wol­nego
Zwiedzanie Norym­bergii i okolic, wyjazdy w różne regiony Niemiec. W Norym­bergii w lipcu oraz sierp­niu jest orga­ni­zowanych wiele wydarzeń. Rok aka­demic­ki trwa do koń­ca lip­ca, więc moż­na poz­nać wielu stu­den­tówni spędz­ić z nimi czas [głównie w Erlan­gen, które leży obok Norym­bergii. Pole­cam dołączyć do grupy na What­sapp.

Korzyś­ci z prak­ty­ki
Szczegóły powyżej, tutaj podsumowanie:-Rozwinięcie umiejęt­noś­ci językowych ‑Zdoby­cie wiedzy teo­re­ty­cznej i prak­ty­cznej z zakre­su neu­rochirurgii i neu­ro­ra­di­ologii — Poz­nanie wielu ludzi i zwiedze­nie wielu miejsc

Podaj przykład dzi­ałań pod­ję­tych przez ciebie w celu podzie­le­nia się zdoby­tym doświad­cze­niem z mobil­noś­ci z inny­mi osoba­mi.
Przekazy­wanie nabytego doświad­czenia pod­czas orga­ni­zowanych przeze mnie warsz­tatów dla stu­den­tów Uni­w­er­syte­tu Medy­cznego w Łodzi

 

Julia, lekars­ki, rok aka­demic­ki 2018/2019, 08.07.2019/09.09.2019
Klinikum Frank­furt (Oder)

Język prak­ty­ki Języka­mi prak­ty­ki były ang­iel­s­ki i niemiec­ki

Zak­wa­terowanie
Współwyna­jem kawaler­ki na tere­nie Frank­fur­tu. Znalezie­niem mieszka­nia zajął się współwyna­j­mu­ją­cy.

Wyży­wie­nie
W dni robocze obi­ad zapew­ni­any by przez szpi­tal. Jedze­nie smaczne, do wyboru jed­no z trzech dań (w tym wege­tari­ańskie). Posił­ki na mieś­cie jedliśmy głównie pod­czas wycieczek, np. do Berli­na. W samym Frank­fur­cie może­my pole­cić Burg­er­buro w cen­trum, zarówno pod wzglę­dem burg­erów jak i dobrych lodów.

Opis prze­biegu prak­ty­ki
Nasz dzień w szpi­talu zaczy­nał się od poran­nej odprawy (8:00), a kończył po popołud­niowej. W między­cza­sie pobier­al­iśmy krew, zakładal­iśmy kani­ule i uczest­niczyliśmy w obchodach. Następ­nie uczest­niczyliśmy w bada­ni­ach echokar­dio­graficznych, obser­wowal­iśmy zabie­gi przeprowadzane w ramach kar­di­ologii inwazyjnej lub omaw­ial­iśmy teo­re­ty­cznie aspek­ty diag­nos­ty­ki i ter­apii poszczegól­nych schorzeń kar­di­o­log­icznych.

For­ma spędza­nia cza­su wol­nego
Pomi­mo bycia niewielkim miastem, Frank­furt nad Odrą leży w dobrej lokaliza­cji do planowa­nia wycieczek. Niemieck­ie kole­je ofer­u­ją dobre połączenia i sze­roką ofer­tę biletów, zwłaszcza na tere­nie lan­du. Warto jechać oczy­wiś­cie do pob­liskiego Berli­na, Pocz­damu, nieco dalej leży piękne Drezno. Z racji bliskoś­ci wielu jezior moż­na również odpocząć na łonie natu­ry – Hele­ne­see zna­j­du­je się ok 5km od szpi­ta­la drogą rowerową.

Korzyś­ci z prak­ty­ki
Zapoz­nałam się z sys­te­mem funkcjonowa­nia sys­te­mu ochrony zdrowia w Niem­czech, nabyłam nową wiedzę prak­ty­czną w tema­cie kar­di­ologii, przys­woiłam nowe umiejęt­noś­ci (jak robi­e­nie ECHO), popraw­iłam zdol­ność posługi­wa­nia się jęxykiem niemieckim i w ramach wypoczynku zwiedz­iłam ciekawe miejs­ca.

Opisz wpływ Mobil­noś­ci jako takiej na ciebie, placówkę macierzys­tą UML i placówkę partnerską/przyjmującą.
Wyjazd posz­erzył moje hory­zon­ty, rozwinął wiedzę i umiejęt­noś­ci; ciężko mi określić, jak mógł­by wpłynąć na uczel­nię lub klinikę.

Podaj przykład dzi­ałań pod­ję­tych przez ciebie w celu podzie­le­nia się zdoby­tym doświad­cze­niem z mobil­noś­ci z inny­mi osoba­mi.
Więk­szość dzie­le­nia odby­wa się drogą szep­taną, tj pod­czas rozmów ze zna­jomy­mi  z różnych uczel­ni. Zobow­iąza­łam się również do pomo­cy w zor­ga­ni­zowa­niu wyjaz­du i koniecznej doku­men­tacji tym z nich, którzy prze­jaw­ili zain­tere­sowanie.

 

Daria, rok aka­demic­ki 2017/2018
Ameos Klinkum Hal­ber­stadt, Hal­ber­stadt, Niem­cy

Co zapew­ni­ała placówka przyj­mu­ją­ca:
Far­tuchy, zak­wa­terowanie (akademik dla pra­cown­ików ), obi­ady

Opis prak­ty­ki:
Na prak­tykach byłam trak­towana jak „nor­mal­ny” członek zespołu. Uczest­niczyłam w zab­ie­gach oper­a­cyjnych, znieczuleń pac­jen­tów, roz­mowach przed przyję­ciem, wykony­wa­niu badań radi­o­log­icznych, MRI, CT, zabie­gi inter­wen­cyjne pod kon­trolą radi­o­log­iczną.

Czas wol­ny:
Hal­ber­stadt zna­j­du­je się w region­ie Harz.  W okol­i­cy są ładne, stare miejs­cowoś­ci z zameczka­mi. Szczególne warte polece­nia jest Wernigerode.W Hal­ber­stadt jest małe jeziorko, kom­pleks budynków sakral­nych, małe cen­trum, ZOO, siłow­n­ia, kino.  Miasteczko ma 40 tys. mieszkańców , wyglą­da ciekaw­ie, ale widać duże wylud­nie­nie (w week­endy nie ma niko­go na uli­cach) — typowe dla tego bied­nego regionu Niemiec. Nieste­ty zwiedzanie bez auta jest bard­zo utrud­nione, ale nie niemożli­we- w mieś­cie jest kolej.  Pole­cam zabrać row­er.

Korzyś­ci:
* ksz­tałce­nie umiejęt­noś­ci mięk­kich, respek­towa­nia woli pac­jen­ta dot. pode­j­mowa­nia decyzji medy­cznych w opar­ciu o świadomą zgodę,  pra­wo pac­jen­ta do odmowy leczenia, resusty­tacji na odd­ziale inten­sy­wnej ter­apii,
* na anestezjologii moż­na się naprawdę dużo nauczyć  zarówno na sali OP, jak i na odd­ziele inten­sy­wnej ter­apii  (intubac­je, zakładanie wen­flonów), na radi­ologii — spotka­nia z lekarza­mi z innych odd­zi­ałów na komikach radi­o­log­icznych, sty­czność z wszys­tki­mi przy­pad­ka­mi szpi­ta­la (inter­na, chirur­gia naczyniowa, ogól­na, ura­zowa, orto­pe­dia, urolo­gia)
*w szpi­talu dzi­ała funkc­ja zespołu ds.leczenia bólu, poz­nanie europe­jskiego pode­jś­cia do leczenia bólu, ter­apii opi­oida­mi,
*pra­ca w między­nar­o­dowym teamie- moż­na poz­nać wielu ciekawych ludzi, z różnych kra­jów, na odd­zi­ałach max 1–2 asys­ten­tów niemiec­kich,
*obserwac­ja funkcjonowa­nia w niemieckim szpi­talu, odręb­noś­ci diag­nos­ty­czne i postępowa­niu leczniczym, infor­ma­c­je doty­czące wyjaz­du, uzyska­nia Appro­ba­tion — bard­zo przy­datne jeśli myśli się o wyjeździe do pra­cy do Niemiec,
*poz­nanie prob­lemów ówczes­nej opie­ki zdrowot­nej w Niem­czech- kryzys migra­cyjny,  prob­le­my komu­nika­cyjne,  różnice kul­tur­owe pac­jen­tów z ośrod­ka dla uchodźców, który jest w mieś­cie vs nastaw­ie­nie per­son­elu (Wschod­nie Niem­cy-bied­ny region, brak pra­cy, wylud­nie­nie); trud­noś­ci diag­nos­ty­czne wynika­jące z odręb­noś­ci wys­tępowa­nia chorób, radze­nie sobie z pac­jen­ta­mi po trau­maty­cznych przeży­ci­ach z kra­jów pochodzenia, uciecz­ki do Europy, narko­mana­mi.

 

Joan­na, Wydzi­ał Lekars­ki
BG Klinikum Duis­burg, Niem­cy

Dwa tygod­nie spędz­iłam na SORze, gdzie miałam okazję poroz­maw­iać z pac­jen­ta­mi, zobaczyć zaopa­try­wanie ofi­ar wypad­ków przy­wożonych do szpi­ta­la m.in. helikopterem. Byłam również na odd­ziale inten­sy­wnej ter­apii, gdzie brałam udzi­ał w obchodach lekars­kich, bada­niu pac­jen­tów itd. Pozostałe tygod­nie spędz­iłam na bloku oper­a­cyjnym, asys­tu­jąc oraz obser­wu­jąc wiele oper­acji.

Mar­ta, Wydzi­ał Wojskowo – Lekars­ki
Medi­zinis­che Hochschule Han­nover, Niem­cy
Prak­ty­ki w klin­ice ginekologii i położnict­wa były ogrom­nie ciekawe. Miałam możli­woś­ci kon­tak­tu z pac­jen­tka­mi:

  • onko­log­iczny­mi – głown­ie nowot­wory jajni­ka i sut­ka, uczest­niczyłam w pro­ce­sie leczenia (chirur­giczne, chemioter­apia);
  • z zaburzeni­a­mi płod­noś­ci – diag­nos­ty­ka, lecze­nie chirur­giczne, hor­mon­alne, tech­ni­ki wspo­ma­ganego rozro­du;
  • w ciąży – naj­ciekawsza część prak­tyk – ciąże zagrożone, diag­nos­ty­ka pre­na­tal­na, także inwazyj­na jak amniop­unkc­ja czy biop­s­ja kos­mów­ki. Klini­ka jest najwyższym ośrod­kiem ref­er­en­cyjnym dla ciąż powikłanych. Rodzą się tutaj dzieci z rzad­ki­mi zespoła­mi gene­ty­czny­mi, hemofil­ią, ane­mią sier­powa­to krwinkową, wada­mi wrod­zony­mi ser­ca i układu pokar­mowego. Uczest­niczyłam w bada­niu noworod­ka z koark­tacją aorty. Miałam możli­wość, a w zasadzie obow­iązek asys­towa­nia przy oper­acji cię­cia cesarskiego, łącznie około 40 cięć cesars­kich.

Niemiec­cy lekarze, pielęg­niar­ki i położne chęt­nie pozwala­ją stu­den­tom na akty­wne uczest­nicze­nie w obow­iązkach szpi­tal­nych. Wielokrot­nie pobier­ałam krew, zakładał wkłu­cia dożylne, kani­ule do portów do chemioter­apii, robiłam USG nerek po zab­ie­gach chirur­gicznych, USG ciąży.

Uczest­niczyłam w przyj­mowa­niu pac­jen­tek na odd­zi­ał, zbier­ałam wywiad i uzu­pełniłam doku­men­tację – świet­ny sposób szli­fowa­nia języ­ka J

Byłam tłu­maczem (wiele pac­jen­tek ze środ­kowej Europy – z Pol­s­ki, Czech i Słowacji – w Czechach spędz­iłam rok a słowac­ki przy zna­jo­moś­ci pol­skiego i pod­staw czeskiego to łatwiz­na J ) zarówno pod­czas zbiera­nia wywiadu jak i przy­go­towa­nia pac­jen­tek do zabiegów.

 

Agniesz­ka, Adri­an­na, Katarzy­na, lekars­ki, rok aka­demic­ki 2018/2019,
Kas­sel, Elis­a­beth-Krak­en­haus Kas­sel, Niem­cy

Zobacz relację

godło Polski

Uni­w­er­sytet Medy­czny w Łodzi
Ale­ja T. Koś­ciusz­ki 4
90–419 Łódź
NIP 7251843739
REGON 473073308

Zna­jdź nas!

BIP